Coś więcej niż zwycięstwo
W 1974 r. w Meksyku polscy siatkarze prowadzeni przez Huberta Wagnera zostali mistrzami świata, pokonując w meczu finałowym ZSRS. Dwa lata później, gdy wybierali się na igrzyska olimpijskie do Montrealu, oczekiwania wobec nich były bardzo duże.
30 lipca 1976 r. w finale olimpijskim ponownie doszło do pojedynku Polska–ZSRS. Polacy nie byli faworytami. (…) Z jednej strony stawką był złoty medal olimpijski, z drugiej strony nikt nie chciał przegrać właśnie ze Związkiem. (…) Każde zwycięstwo nad Rosjanami wywoływało szał radości w Polsce. Związek Sowiecki był wówczas symbolem potęgi w sporcie. Poprzez sport Rosjanie chcieli pokazać światu swoją siłę – opowiadał czołowy polski siatkarz, Tomasz Wójtowicz.
O końcowym wyniku finału miał rozstrzygnąć piąty set. Zaczął się od prowadzenia ZSRS
4 : 0, ale Polska szybko doprowadziła do remisu (7 : 7). Odtąd punkty zdobywali tylko polscy siatkarze. W ostatniej akcji meczu pomylił się Władimir Czernyszow. Uwaga Czernyszow! I aut! Aut, nie było bloku! – krzyczał do mikrofonu komentator TVP, Wojciech Zieliński. W hali w Montrealu i w domach tysięcy polskich kibiców zapanowała euforia.
Radość polskiej reprezentacji po zwycięstwie nad ZSRS podczas igrzysk olimpijskich w Montrealu, 1976 r.
Źródło: PAP / Zbigniew Matuszewski
Polacy w drodze do meczu o złoty medal stoczyli pięć bojów, z których aż cztery trwały po pięć setów. Dzięki katorżniczym treningom zawodnicy byli znakomicie przygotowani fizycznie i wychodzili zwycięsko z dłuższych pojedynków.
Po piątym secie mogliśmy grać szósty i siódmy, nie robiło to nam różnicy
– potwierdzał Edward Skorek.
Godni następcy
Na nawiązanie do największych sukcesów ekipy Huberta Wagnera polska siatkówka musiała czekać aż cztery dekady. W odbywających się w naszym kraju mistrzostwach świata w 2014 r. to biało-czerwoni okazali się najlepsi: 21 września w katowickim Spodku pokonali w finale Brazylię 3 : 1. Cztery lata później Polska obroniła tytuł w Turynie, w starciu o złoty medal nie dając żadnych szans „Canarinhos”.
Polska mistrzem świata w siatkówce, Katowice, 21 września 2014 r.
Źródło: PAP / Andrzej Grygiel