Leszek Lubicz-Nycz

ur. 20 sierpnia 1899 r. w Brzesku, zginął 22 września 1939 r. pod Łomiankami

Artyleria i szermierka wydają się skrajnie odmiennymi sposobami walki, jednak Leszek Lubicz-Nycz godził je doskonale. Z tym zastrzeżeniem, że do służby artyleryjskiej rzucił się dla obrony Ojczyzny, a szermierka była jego pasją i wytchnieniem.

Lubicz-Nycz jako 16-latek zgłosił się na ochotnika do Legionów Polskich (prawdopodobnie dodał sobie lat w dokumentach) i po pierwszych doświadczeniach w piechocie został przydzielony do 1 Pułku Artylerii. Walczył o odzyskanie niepodległości, przerywając służbę tylko na czas zdawania matury, a potem kontynuował żołnierskie powinności w wojnie polsko-bolszewickiej. Za bohaterstwo w bitwie pod Małaszewicami Wielkimi, w barwach 1 Pułku Artylerii Górskiej, otrzymał swój pierwszy order – Virtuti Militari V klasy. Brał udział w bitwie pod Berezyną i ofensywie kijowskiej, parał się także wywiadem.

Po zwycięstwie nad bolszewikami Leszek Lubicz-Nycz wstąpił do Szkoły Podchorążych Artylerii w Poznaniu. To tam zetknął się z szermierką. Choć wyczynowo zaczął ją uprawiać dopiero w wieku 26 lat, okazało się, że fechtunku ma rzadko spotykany dryg. Czwarte miejsce we florecie podczas mistrzostw Polski w 1927 r. i  zwycięstwo w szabli podczas mistrzostw WP (1928) ugruntowało pozycję Lubicz-Nycza wśród krajowych szermierzy, zwłaszcza że nastąpiły po nim dwa wygrane mistrzostwa Polski (1931 i 1934). Oficer artylerii wszedł w skład szermierczej kadry narodowej Polski i zdobył drużynowo brązowe medale na mistrzostwach Europy w latach 1930 i 1934. Wkrótce po pierwszych mistrzostwach zaczęły się przygotowania do największego sportowego wyzwania – olimpiady. Polska kadra pojechała na igrzyska do Los Angeles w 1932 r. w znakomitym składzie: Leszek Lubicz-Nycz, Adam Papée, Władysław Dobrowolski, Tadeusz Friedrich, Władysław Segda i Marian Suski. Gorący doping amerykańskiej Polonii pomógł zawodnikom w zdobyciu brązowego medalu. Był on tym cenniejszy, że wywalczony w meczu szermierskim z prezentującymi doskonały poziom gospodarzami igrzysk.

Po olimpiadzie w Los Angeles Lubicz-Nycz, wciąż trener szermierki, poświęcał coraz więcej czasu nowej pasji – narciarstwu. Opracował nawet podręcznik Wytyczne nauczania i zasady jazdy na nartach.

Wybuch II wojny światowej oznaczał dla artylerzysty-olimpijczyka powrót do czynnej służby wojskowej. Major Lubicz-Nycz walczył w bitwie nad Bzurą, a potem próbował się przebić konno z Łomianek do Burakowa, tuż przy przedmieściach Warszawy. Dostał się pod ogień niemieckich karabinów maszynowych i według relacji współczesnych zginął na miejscu.


Ministerstwo

 Projekt współfinansowany ze środków
Ministerstwa Sportu i Turystyki

KGHM

Partner Strategiczny

Instytut Łukasiewicza

Realizator